Ciągle pracuję nad czymś nowym. Pewien czas temu wpadłam na pomysł wszywania wełną. Wygrzebałam dość rzadką kanwę i wyszyłam taki oto wzorek. Poduszka idealnie wpasowała się do mojego pomarańczowego pokoju.
Kończę księżniczkę na SAL, ale nie mam okazji zrobić foteczki.
Pracuję też nad choinkową ozdobą.
Pozdrawiam (:-))
Pięknie Ci wychodzą te poduchy!
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny:D życzę powodzenia w losowaniu! poducha niesamowita!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie ma nic przyjemniejszego jak własnoręcznie wykonana ozdoba do swojego pokoju, czy mieszkania.
OdpowiedzUsuńPodusia jak sie patrzy, za całokształt zapraszam do siebie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuń